Przejdę kiedyś z chęcią jak mi wpadnie w ręce (czyt. pożyczę od kogoś - tak było z HR).
Pograłem dzisiaj w demko i największą radość sprawiła mi rozróba w pokoju eksperymentów. Czułem się świetnie mogąc wywalać wszystko dokoła.
O ile ta scenka wypadła świetnie, tak walka na ulicach była już zbyt statyczna. Wszyscy stali jak kołki i czekali na to, by im wleźć do głowy.