Grafika może nie jest porażką, ale w stosunku do 2012 jest dnem i beznadzieją. Gify Irasa bardzo piękne, szkoda że w rozdzielczości 600x500, a jak się walnie w fullHD to nie będą robić wrażenia. Na gifie Kyo fajnie widać czemu był hajp w okół Watch Dogs. Gra prezentowała po prostu boską grafikę i fizykę całego otoczenia. Świat był bardzo "realny" (wiatr poruszający drzewami i śmieciami na podłodze ) takie tam smaczki. Teraz gra wygląda ubogo i prezentuje się co najwyżej troszkę lepiej od GTA5 i to tylko na next genach, bo na PS3 to jakiś śmiech na sali. Najgorsze jest to, że nawet na super-duper pececie takiej grafy, jak pokazanej w 2012, nie będzie dało się osiągnąć. Bieda, rozczarowanie i zażenowanie w jednym. Kolejny dowód na to, że branża gier jest bandą ściemniaczy, krętaczy i wszystko co pokazują przed premierą i zachwyca należy brać jako bullshoty, albo łagodniej mówiąc "target rendery" które później z rzeczywistością najczęściej mają tyle wspólnego co gówno z daniem w atelier Amaro. Czekam aż The Division tez okaże się taką klapą pod względem grafiki. Mam jedynie nadzieję, że tak wielki downgrade względem bullszota jest wynikiem PS3/X360/WiiU.
Gierke na pewno ogram, ale tylko z tego powodu co bojawiem. Zawsze lubiłem grać w gry z miejscówek, które widziałem na żywo.