Szanowny Panie.
Miło, że zwrócił mi Pan uwagę w tak mało wysublimowany sposób, jednakże gdyby zastanowiłby się Pan nieco dłużej przed podjęciem nieudanej próby zabłyśnięcia i wytknięcia błędu, to wiedziałby Pan o tym, że ów podpis jest przedstawiony z premedytacją i jest adekwatny do sytuacji. Skoro użytkownika nie poważam za jego występki, nie czuję się upoważniony podpisywać się z imienia, tym bardziej, jeżeli wyżej wymieniony osobnik sam tego nie robi.
Tym razem z poważaniem
użytkownik Kert.