W latach 90-tych nie było smartfonów/ tabletów....
Kilka lat temu nawet bym sobie nie wyobrażał, że gry pokroju Ace Combat, Tekkena, Street Fightera, Dark Souls, MGS: Rising, DMC będą wychodzić na PC bo to stricte konsolowe produkcje. Chyba nie jest tak źle z tym umieraniem, skoro pojawia się tych gier coraz więcej? Najnowszy MGS znając życie też się w końcu pojawi na PC.
Jasne, są gry jak RDR czy Dogma, które nie wychodzą na PC, ale jest ich coraz mniej. Co wcale nie oznacza, że nie wyjdą wcale, bo jak pokazał przykład Brutal Legend, Viking czy teraz Castlevania to nawet port po kilku latach się opłaca.
Gry nie muszą się sprzedawać w milionach aby ich produkcja na PC się opłacała. Nawet pomimo szalejącego piractwa. Przykładowo Alan Wake, port już pewnie leżał gotowy, tylko czekali na koniec exa MSu i co? W jeden dzień już byli na plusie. Następne Dark Souls, z całym tym szambem wylanym na grę przed premierą, bo port uber ch**owy. Sprzedało się 300k i kolejna część powstaje na PC i portują ją na konsole, a nie na odwrót.