System Wars 2 (PS4/XOne/PC/Switch/Inne...)

[Patosław]

Wyście chyba na hardym kompocie grali jak mówicie,  że ta gra brzydka była. Przyznać się, który płukanke z makowek robił przed graniem.

[Kyokushinman]

Grafa tak była odjebana, że klapy schowały się za fotel i tylko ukradkiem zaglądali całkowicie wystraszeni tego, że ich konsola w owym czasie generuje wyraźnie gorszą grafe. Teraz po latach nastąpił ból dupy jak ktoś im to przypomina, więc się bronią i szkalują zajebistą oprawę tejże super giery.

[Iras]

A co tam było takiego ładnego? Czarno-biała kolorystyka, kwadratowe mordy pudzianów, całkowity brak oświetlenia i nienaturalne tekstury świecące się zupełnie z dupy. Wrażenie w tamtym czasie robił trzeci Fight Night, a nie jakieś girski 

[Klosz]

Przez rok X360 mial najladniejsza gre i tu jego dominacja sie w tym aspekcie skonczyla juz do konca trwania poprzedniej generacji. Rzeczywiscie bol dupy jak cholera.

Zreszta dla mnie ta gra nigdy nie byla jakims guru, nawet jej nie kupilem, bo nie lubie takich gier.

[Patosław]

Grafa tak była odjebana, że klapy schowały się za fotel i tylko ukradkiem zaglądali całkowicie wystraszeni tego, że ich konsola w owym czasie generuje wyraźnie gorszą grafe. Teraz po latach nastąpił ból dupy jak ktoś im to przypomina, więc się bronią i szkalują zajebistą oprawę tejże super giery.

No chyba coś jest w tym co mówisz bo serio nie wiem jak jak można mówić, że Gearsy jak na swoje lata miały słaba oprawę.  Panowie ja rozumiem niechęć do Microsoftu sam juz od dawna ja podzielam, ale to co piszecie to już herezja.

[Klosz]

Gdzie ja napisalem herezje?

[Kyokushinman]

Przez rok X360 mial najladniejsza gre i tu jego dominacja sie w tym aspekcie skonczyla juz do konca trwania poprzedniej generacji. Rzeczywiscie bol dupy jak cholera.

Zreszta dla mnie ta gra nigdy nie byla jakims guru, nawet jej nie kupilem, bo nie lubie takich gier.

Przecież już wiemy, że wolisz filmy .

Grafa tak była odjebana, że klapy schowały się za fotel i tylko ukradkiem zaglądali całkowicie wystraszeni tego, że ich konsola w owym czasie generuje wyraźnie gorszą grafe. Teraz po latach nastąpił ból dupy jak ktoś im to przypomina, więc się bronią i szkalują zajebistą oprawę tejże super giery.

No chyba coś jest w tym co mówisz bo serio nie wiem jak jak można mówić, że Gearsy jak na swoje lata miały słaba oprawę.  Panowie ja rozumiem niechęć do Microsoftu sam juz od dawna ja podzielam, ale to co piszecie to już herezja.

Mało tego klapy nawet porównują wizualnie Girsy 1 do Resistance 1 .

[Patosław]

Przez rok X360 mial najladniejsza gre i tu jego dominacja sie w tym aspekcie skonczyla juz do konca trwania poprzedniej generacji. Rzeczywiscie bol dupy jak cholera.

Zreszta dla mnie ta gra nigdy nie byla jakims guru, nawet jej nie kupilem, bo nie lubie takich gier.

Ja tylko mowie, ze jak na swoje czasy gra była prześliczna. Tyle.
W ogóle nie rozumiem skąd taka spina z obu stron. Niektórzy chyba powinni na papierosa wyjść.

[Patosław]

Gdzie ja napisalem herezje?

Odnosilem się akurat do wypowiedzi Irasa i Jurasa. 

[s00s]

Gdzie ja napisalem herezje?

następne multikonto kyo. ja jebieeeee.

[windomearl]

Przeciez od dawna wiadomo, ze tu rozmawia ze soba max 4 ludzi a reszta to multikonta

[Patosław]

Ciężka sprawa

[el becetol]

Ja kupiłem jak tylko kupiłem X360 dla ME i  może 3 akty czy rozdziały czy jak to tam się nazywało przeszedłem, co za crap. Leziesz korytarzem i strzelasz jak debil. Zero fabuły, dialogów czy swobodnego zwiedzania świata jak w ME (a zanim ktoś się dojebie przypominam że obie gry należą do tego samego gatunku czyli action-adventure z widokiem zza pleców). Mając obie te gry jednocześnie mogę z pełną odpowiedzialnością podgrze Gears Of War dać 3/10, wstydziliby się dorosłemu człowiekowi sprzedawać grę polegającą tylko na tępym strzelaniu za 200 złotych. Taka kampania w Codzie się chociaż broni widowiskowością i zróżnicowaniem, gra się w to jak w amerykański film akcji, a tu leziesz ciągle po tych samych lokacjach, chowasz się za murkiem i pifpaf. Wstyd mi za całą generację graczy że ten podgatunek gier się tak rozplenił. Gorszy jest chyba tylko jakiś counter strike czy inne blacharskie.

[Kyokushinman]

Aby nie było pisze to osobnik co dał 6/10 The Last of Us .

[s00s]

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

Ja kupiłem jak tylko kupiłem X360 dla ME i  może 3 akty czy rozdziały czy jak to tam się nazywało przeszedłem, co za crap. Leziesz korytarzem i strzelasz jak debil. Zero fabuły, dialogów czy swobodnego zwiedzania świata jak w ME (a zanim ktoś się dojebie przypominam że obie gry należą do tego samego gatunku czyli action-adventure z widokiem zza pleców). Mając obie te gry jednocześnie mogę z pełną odpowiedzialnością podgrze Gears Of War dać 3/10, wstydziliby się dorosłemu człowiekowi sprzedawać grę polegającą tylko na tępym strzelaniu za 200 złotych. Taka kampania w Codzie się chociaż broni widowiskowością i zróżnicowaniem, gra się w to jak w amerykański film akcji, a tu leziesz ciągle po tych samych lokacjach, chowasz się za murkiem i pifpaf. Wstyd mi za całą generację graczy że ten podgatunek gier się tak rozplenił. Gorszy jest chyba tylko jakiś counter strike czy inne blacharskie.

becet, coś dziwnie ci się słowa nie kleją. ćpiesz coś?

[Patosław]

Ja kupiłem jak tylko kupiłem X360 dla ME i  może 3 akty czy rozdziały czy jak to tam się nazywało przeszedłem, co za crap. Leziesz korytarzem i strzelasz jak debil. Zero fabuły, dialogów czy swobodnego zwiedzania świata jak w ME (a zanim ktoś się dojebie przypominam że obie gry należą do tego samego gatunku czyli action-adventure z widokiem zza pleców). Mając obie te gry jednocześnie mogę z pełną odpowiedzialnością podgrze Gears Of War dać 3/10, wstydziliby się dorosłemu człowiekowi sprzedawać grę polegającą tylko na tępym strzelaniu za 200 złotych. Taka kampania w Codzie się chociaż broni widowiskowością i zróżnicowaniem, gra się w to jak w amerykański film akcji, a tu leziesz ciągle po tych samych lokacjach, chowasz się za murkiem i pifpaf. Wstyd mi za całą generację graczy że ten podgatunek gier się tak rozplenił. Gorszy jest chyba tylko jakiś counter strike czy inne blacharskie.

To lepiej The Order nie odpalaj bo pierdolniesz seppuku.

[Kyokushinman]

Tam będzie miał co zwiedzać. Prawie jak w ME .

[el becetol]

Aby nie było pisze to osobnik co dał 6/10 The Last of Us .

TLOU to zdecydowany krok na przód w tym gatunku, co najmniej dwa razy lepsza gra, co zresztą wynika z przyznanych ocen.

coś dziwnie ci się słowa nie kleją

Przynajmniej zdania z wielkiej zaczynam.

[Juras]

Albo ten sztuczny przedłużacz gry w postaci wymuszonego spowolnienia postaci i gadania przez telefon. Człowiek już chce za murek i paf pif paf na żwawym a tu fabuła telefoniczna "Na planecie Ser stonka wylazła na żer, Marcusa bier i rozpierdziel". I się z 5h się robi 7h.

The Order to przynajmniej pierwsza klasa benchmark graficzny. A girlsky, chyba odpalić żeby szary, bury i kupowaty skalibrować. Zaraz jakiś wyskoczy że multi, no multi, w czasie jak rżnięcie piłą dochodziło na dedykach do hosta to się można było dowiedzieć kto rżnął twoją matkę, co i tak było ciekawsze niż storyline z singla czyli "Na planecie Ser stonka wyszła na żer...".

[s00s]

coś dziwnie ci się słowa nie kleją

Przynajmniej zdania z wielkiej zaczynam.

ale widzę, że rusycyzmy ci nie obce

[el becetol]

To lepiej The Order nie odpalaj bo pierdolniesz seppuku.

Na razie jak widzisz nie kupiłem, ale spadnie z ceny to na pewno sprawdzę. Aczkolwiek gra jest znacznie lepsza od Gearsów:

- gameplay taki sam, pifpaf zza pleców, trzeba przeboleć, więc tu remis
- grafika w Orderze jest niesamowita, jest czym nacieszyć oko, w Gearsach bieda już w momencie premiery
- Ordera tworzyli artyści, lokacje są pięknie dopracowane i zróżnicowane, w Gearsach szarobura paćka jak z generatora ze sztucznie powciskanymi murkami
- bohaterowie w Orderze przemawiają do dorosłego gracza, potrafiącego docenić estetykę porządnie zapuszczonego wąsa - w Gearsach mamy przygłupich dresów jak ze z warsaw shore, spodobać się mogą tylko podobnym do siebie ofiarom przyjęcia za wielu ciosów w głowę w osiedlowej szkółce karate kyokyushin.

Jak na razie moja wstępna ocena Ordera na podstawie tematu Share to 5/10, czyli lepiej od Gearsów.

[Kyokushinman]

Albo ten sztuczny przedłużacz gry w postaci wymuszonego spowolnienia postaci i gadania przez telefon. Człowiek już chce za murek i paf pif paf na żwawym a tu fabuła telefoniczna "Na planecie Ser stonka wylazła na żer, Marcusa bier i rozpierdziel". I się z 5h się robi 7h.

The Order to przynajmniej pierwsza klasa benchmark graficzny. A girlsky, chyba odpalić żeby szary, bury i kupowaty skalibrować. Zaraz jakiś wyskoczy że multi, no multi, w czasie jak rżnięcie piłą dochodziło na dedykach do hosta to się można było dowiedzieć kto rżnął twoją matkę, co i tak było ciekawsze niż storyline z singla czyli "Na planecie Ser stonka wyszła na żer...".

Girsy 1 też swego czasu były benchmarkiem graficznym, na dodatek tego miały także grywalność.
Był to bardzo dobra giera a nie pseudo film z dziurami w fabule.

[el becetol]

Dopiero mi post Jurasa przypomniał że akcja gearsów działa się na planecie sera. Kumacie, planeta sera.

Z czym do ludzi.

[Patosław]

To lepiej The Order nie odpalaj bo pierdolniesz seppuku.

Na razie jak widzisz nie kupiłem, ale spadnie z ceny to na pewno sprawdzę. Aczkolwiek gra jest znacznie lepsza od Gearsów:

- gameplay taki sam, pifpaf zza pleców, trzeba przeboleć, więc tu remis
- grafika w Orderze jest niesamowita, jest czym nacieszyć oko, w Gearsach bieda już w momencie premiery
- Ordera tworzyli artyści, lokacje są pięknie dopracowane i zróżnicowane, w Gearsach szarobura paćka jak z generatora ze sztucznie powciskanymi murkami
- bohaterowie w Orderze przemawiają do dorosłego gracza, potrafiącego docenić estetykę porządnie zapuszczonego wąsa - w Gearsach mamy przygłupich dresów jak ze z warsaw shore, spodobać się mogą tylko podobnym do siebie ofiarom przyjęcia za wielu ciosów w głowę w osiedlowej szkółce karate kyokyushin.

Jak na razie moja wstępna ocena Ordera na podstawie tematu Share to 5/10, czyli lepiej od Gearsów.

Weź poprawkę na to kiedy była premiera obu tytułów. Zagrasz to sam ocenisz Gyrosy chociaż nie próbowały udawać, że mają fabule (mowie o jedynce bo później wiesz jak Cliffiemu odjebalo, te dramatyczne motywy jak np. Śmierć Lambadziary Doma to już wyżyny żenady.  A w The Order fabuła, bossowie i ten cudowny ending to trochę jakby ktoś Ci w mordę naplul.  Chcesz to Ci Ordera pozycze wtedy sam ocenisz.

[Kyokushinman]

Jak na razie moja wstępna ocena Ordera na podstawie tematu Share to 5/10, czyli lepiej od Gearsów.

Samo share a już ocena blisko TLOU .

Współczuje.

[Juras]

Tematu share a nie share, masz zepsuty wzrok. Zresztą nawet te girsojakościowe fotki z share bardziej oddają rzeczywistą jakość grafiki niż bardzo źle ustawiona Bravia.

[Kyokushinman]

Jakbyś miał jak trzeba ustawiony tv to byś docenił jakość grafiki i nie byłoby wówczas głupich graficznych porównań z Soulsami czy Resistance 1.

[Juras]

Mam dobrze ustawiony i doceniłem należycie. Zresztą masz rgh czy jtaga i możliwość zrobienia bezstratnych zdjęć. Dajesz i jedziesz soulsy.

[Sylvan Wielki]

Takie scalenie powinno mieć skrót PSX

Mesjasz z grami na .... androida. Cena 300zł.

[Juras]

[Juras]

UBI <3

[Master_666]

Co to za gra?

[Mnichu]

Zombi(U)

[Braveheart1989]

Mistrzowie kodu 

[Mnichu]

Skoro potrafili spierdolić nawet tetrisa na PS4...

Spoiler (kliknij, by wyświetlić/ukryć)

<iframe width="853" height="480" src="//www.youtube.com/embed/0nNp3nqtbWQ?fs=1&start=" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

[Klosz]

Byla by to naturalna kolej rzeczy, jak przystalo na slabsza konsole.

[Kyokushinman]

[Braveheart1989]

Fizyka i ogólnie wygląd deszczu niszczy w Drive club

[Iras]

pCARS nadal baaaardzo w tyle.

[Iras]

UBI <3