GG na konsoli by się nie przyjęło raczej. Chociażby z tego względu, że Amerykanie (i pewnie nie tylko oni) wyśmialiby idiotyczny sposób identyfikacji użytkowników, czyli brak logowania poprzez login, lecz jakiś randomowo przydzielony numerek (wystarczy spojrzeć na to, jak krytykowana jest usługa sieciowa na Wii, gdzie własnie łączysz się z przyjaciółmi wpisując jakiś długi numer).
Nie mówiąc już o tym, że wątpię, by ktokolwiek, kto miał do czynienia z komunikatorem Microsoftu (Microsoft Messenger), czy innymi popularnymi na świecie (i używanymi na całym świecie, a nie w jednym kraju) chciał się przerzucić na brzydkie i ubogie w funkcjonalności GG (wszelkiego typu programy korzystające jedynie z sieci Gadu Gadu, jak konnekt czy nawet linuxowy Kadu Kadu, są duzo bardziej zaawansowane, niż oficjalny program).