Co nie zmienia faktu, że zobaczenie nowego Silenta w next-genowej grafice z całą pewnością będzie należeć do przyjemnych zdarzeń.
Już przy SH3 postaci wyglądały obłędnie (animacja twarzy w cut-scenkach wymiatała), podobnie jak gra cieni, czy efekty specjalne (krwawiące ściany, czy tzw. "rój pszczół" na ścianach), a to przecież było tylko i wyłącznie PS2. Dlatego chciałbym zobaczyć, co Team Silent skombinuje na zupełnie nowym, next-genowym silniku. Szczególnie czekam na Dark Silent Hill nowej generacji :].
Nie mówiąc już o tym, że mam nadzieję ujrzeć w końcu jakieś nowe patenty. Ludzie narzekali na SH4, że wprowadził za dużo zmian w stosunku do poprzednich Silentów, ale jakby nie patrzeć, pomiędzy SH3 a SH1 w gameplay'u niemalże nic się nie zmieniło (wszelkie zmiany można wyliczyć na palcach jednej ręki...), a taki zastój w grze również nie jest dobry.