0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Wyciągnąłem aparat i zaczynam robić zdjęcia. Zrobiłem niewiele, może ze dwie rolki, bo co tu właściwie fotografować - samoloty, ze zbliżeniami na godło państwowe i numery, łany marychy w tle, panoramka, wszystko pięknie widać, czas się zwijać... W tym momencie z boku wyskakuje na mnie żołnierz z karabinem w ręku. - STAĆ!!! - wrzeszczy i repetuje broń. - Co ty tu robisz, gringo?! To jedna z tych sytuacji, które mogą się dla człowieka skończyć tragicznie - wojsko uprawiające marihuanę na pewno nie życzy sobie rozgłosu; wojsko uprawiające marihuanę, na pewno potrafi tak zastrzelić, żeby nikt nie usłyszał huku i nigdy nie znalazł zwłok - od odpowiedzi, której udzielę na pytanie: „Co ty tu robisz, gringo?” zależy moje życie.Jedyne jakie mam. Niepowtarzalne... A kule od karabinu lecące w kierunku czyjegoś brzucha są nieodwracalne — szepnęło mi coś wprost do ucha. (Było kosmate.) Więc co ja tutaj robię?... - myślałem gorączkowo. - No właśnie żołnierzu, co ja właściwie tutaj robię? - powiedziałem na glos zaskakująco miękko i spokojnie.- Właśnie WAS żołnierzu chciałem o to zapytać. Noo? Może mi łaskawie odpowiecie, co ja tutaj robię, ha?! - spokój i miękkość powoli ustępowały miejsca dźwiękom przypominającym świderek dentystyczny.Żołnierza zatkało. A ja stopniowo zaczynałem mówić coraz głośniej i coraz groźniej mrużyłem oczy: - No więc żołnierzu?... Gonzales, widzę na plakietce, że nazywacie się Gonzales. Zgadza się Gonzalesssss, czy nie?!! - huknąłem na niego po kapralsku. - Tajes - odbąknął Gonzalez wyraźnie zbity z tropu i wstępnie zaniepokojony. - Powiedzcie mi, Gonzalesss - świderek dentystyczny zwiększył obroty - jak to możliwe, żeby nieupoważniony gringo/ wtargnął tak głęboko na strzeżony przez was teren? Żeby wlazł wam w sam środek poligonu i zaczął robić zdjęcia, ha?! - świderek dowiercił się w pobliże nerwu - I dlaczego tam z tyłu nie ma żadnej warty, ha?! Pospaliście się, Gonzalessss?! SSSJESTY SIĘ WAM ZACHCIAŁO!!? HA?! Dlaczego ja tam nie widziałem żadnej tablicy ostrzegawczej, ha?! Proszę mnie stąd natychmiast wyprowadzić! A w ogóle to GDZIE JEST WASZ DOWÓDCA?!!!
Czy mi się wydaje, czy to nowe Wii jest matowe i trąci tandetą?
A po co Ci wsteczna kompatybilnosc z GCNem?
wszyscy mieszkańcy Ziemi zaczną nagle mówić po czesku
http://www.joemonster.org/art/17842/Silikonowa_gwiazda_internetu_ze_SzwecjiLinka dostalem jakies 15 minut temu i dalej nie moge przestac sie smiac.