Po pierwsze sie nie denerwuje. Nie wyczuwasz ironii, to trudno. U mnie luz jak w hiphopie.
Po drugie, czy ja gdzies deklarowalem, ze lubie Kwejka? Dostalem link, zasmialem sie, bo idealnie opisuje sytuacje z ostatnich dni, wrzucilem na forum. Koniec krotkiej historii.