Płacz nie jest za to, że komp jest za słaby, płacz jest za to, że R* schrzanił konwersję. Bully na PC też ma kosmiczne wymagania sprzętowe.
Powtarza się sytuacja z GTA3 -- gdy wyszło na PC, również miało duże wymagania jak na tamte czasy; gdy wyszło później Vice City, potrafiło chodzić bardzo płynnie i z wyższymi ustawieniami na sprzęcie, na którym GTA3 potrafiło się ciąć.