Na pewno w przyszłości będę rodzicem. Nie dam zagrać dziecku w Postala. Wiesz czemu? Bo wiem, o czym to jest, bo sam gram w gry wideo. Ale jakbym nie grał, to skąd miałbym wiedzieć?
JeŻeli jesteś juŻ w sklepie: patrzysz na znaczki PEGI, które mówią więcej, niŻ "bohater zabija przeciwników".
JeŻeli jesteś w domu, wklepujesz w Googlach nazwę gry, przegladasz kilka artykułów o grze, ogladasz kilka filmików i juŻ wiesz, co to za gra.
Taka lista to praktycznie drobny wycinek informacji, które mogą dać poinformowanemu rodzicowi znaczki PEGI. Nie mówiąc juŻ o tym, Że część gier z tej listy (która, jak przypuszczam, powstała niedawno, skoro pojawiła się dopiero w artykułach), to gry stare. Więc po kij rodzicowi taka lista?
Poza tym zwróć uwagę na listę stworzoną przez autora - o kaŻdej grze moŻna napisać w taki sposób, Że jest zła dla dzieci.