Starodawny kawał dla wtajemniczonych:
Mój stary (niejadek) opowiedział mi (ja przekarmieniec i były anemik) kulinarny kawał przy śniadanku dzisiaj z rana:
-Przychodzi głodny koprofil do iście "gównianej" restauracjji, bo taka sę trafiła oraz na miejcu była i mówi:
-Poproszę gówienko w śmietanie
-Zbulwersowana Pami mówi z szokiem na twarzy i zdenerwowaniem:
-Tutaj gówna nie podajemy (chcąc spławić również chamsko klienta), a śmietana się skończyła i proszę wyjść!
-Nigdzie nie wyjdę odpowiada koprofil i prosi o bezczelnie talerz oraz sztućce!
-Won, bo dzwonię po policję! Krzyknęła właścicielka.
- Dawaj kur** talerz to se nasram i konia strzepię i danie wykwintniejsze zjem w "sosie śmietanowym", niż tu serwujecie, a w dodatku mam wafelek to też se też do niego nasram i zjem zahaczając deser . . .
Myślałem, że zmądrzejesz i, ale widzę, że to forum nie jest dla Ciebie, ale coż przed banem jest OST, także masz ostatnią szansę. A OST, za bezsensowny spam, bo tego kawałem nie można nazwać + miałeś zmienić podpis.
Soul hunter