Jak on wyszedl?
Mam dwie tezy, jedna to, że uciekł w poniedziałek wieczorem a druga to, że znalazł sobie jakieś wyjście w wtorek. W poniedziałek go karmiłem ale nie łatwo zejść z szafki na której stoi terra, by było słychać jak by schodził lub skakał.
Co jak co ale mieszkanie trzeba przewalić.