Ciekawostki z 8 odcinka Kojima Station w wersji japońskiej:
- według statystyk, najczęściej wybieranymi obecnie misjami są deja vu i jamais vu (hmm no nic dziwnego, skoro stały się ogólnodostępne
)
- Sasaki-san zbudował z lego studio z wersji anglojęzycznej ^^ 3 dni zajęło mu zbudowanie studia do wersji japońskiej, a tego zagranicznego około 24h. Zbudowane są około z 5 tys. części. Jest też Wasza ulubiona Stefanie w niebieskim lego-wdzianku
- W kąciku filmowym "Disconnect" (w polskiej wersji "Więzi"), być może oglądaliście. Hideo opowiada o relacjach pomiędzy bohaterami (mam nadzieję, że nie zdradził za dużo, bo jeszcze nie oglądałam ^^)
- W kąciku Stefanie mowa o tym jak nagrywano dźwięki do MGSV:GZ. Na przykład posługiwano się metodą Foley'a (amerykańskiego specjalisty w dziedzinie udźwiękowienia filmowego), nagrywano odgłosy chodzenia po soli zamiast po śniegu, zmieniano rodzaj obuwia dla uzyskania lepszych efektów. Teruta-san, który nagrywał dźwięki, musiał kupić sobie nawet damskie buty na koturnach
(Polecam zobaczyć to w 50-tej minucie). Za pomocą kartonowej rury nagrywał też odgłosy Gekko z MGS4 ^^ Mokra szmata na kafelkach to dźwięk pełzających węży z MGS3. A jak zrobić dźwięk stąpającego dziecka? Podciągając się na drążkach osiągnął taki efekt, jakby miał mniejszą wagę ciałą.
- Na koniec koszulkę z logo FOX'a otrzymali zwycięzcy konkursu na najlepszy rysunek, zdjęcie z wykorzystaniem figurki i najciekawszy screen z gry.