Niedługo Polacy, zamiast do Irlandii na zmywak, będą jeździć do Austrii rozrabiać
Mnie szokuje ze niektorzy ulegli propagancie PiSu ze Polacy wyjechali do UK pracowac na zmywakach, w sumie z wielu znajomch jakich tu mam, to tylko 1 pracuje na tym slynnym zmywaku, wiem ze wiecej takich, ale masa polakow pracuje w biurach, sa managerami w restauracjach i pub'ach i sa wysoko cenionymi fachowcami tzn. panuje tu bardzo dobra opinia o Polakach...
To nie powinno Cię szokowac, wielu wykonuje prace fizyczne, ja miałem przypadek gdzie znajomy (student) wszystkim naopowiadał, że jedzie jako informatyk, a zapierniczał na budowie, z gruzem. I tak dwa razy kłamał, nie rozumiem z drugiej strony co wstydliwego w pracy na budowie, ale jego sprawa. Natomiast zmywaki to tylko powiedzenie teraz, takie jak Polak pijak... zresztą mam wielu znajomych którzy pracowali w UK (tak jak napisałeś nie tylko fizycznie) i nie jeden powiedział żeby omijac Polaków w UK hehe, już się nasłuchałem jak mieszkają po kilkoro, jeden przez drugiego wyjada czyjeś jedzenie z lodówki, okradają się itd. to nic dziwnego że później są rożne opowiastki jacy to są Polacy w UK.
Dokladnie jak napisales, ktos tak powiedzial, ktos cos naopowiada, a to slyszalem od znajomych, kolega byl itp ja, ze tak powiem, mam informacje z pierwszej reki:D:D. Fakt sa skrajne przypadki, to o czym piszesz, domy, w ktocyh mieszka po kilkanascie osob, podkradanie jedzenia (mnie na szczescie to nie spotkalo) - o wiekszosci dowiaduje sie z Polskich gazet wydawanych tutaj, co do pracy fizycznej, no coz, na jaka budowe w Londynie nie zajzysz tam Polacy, najlepsze jest to , ze w brytyjskiej prasie czy TV, angielscy pracodawcy sie wypowiadaja( z branzy budowlaniej) ze oni nie chca zatrudniac innych ludzi, tylko Polakow, z tego powodu powinnismy byc dumni, nikt tu nie mowi o Polakach jako pijakach, to juz stary - stereotyp, teraz, o Polakach sie mowi jako o bardzo dobrych fachowcach, dobrze oplacanych i pracujacych wyjatkowo solidnie, a co do tego kolegii, o ktorym piszesz, dziwne, tez nie wiem co wstydliwego w pracy na budowie, praca jak kazda, a zadna nie hanbi, a co do Polakow na wyspach, no coz, co smutne, ale "Polak Polakowi wilkiem" jak to sie mowi, w wiekszosci przypadkow, rodacy ( nie wszyscy), kieruja sie tylko zadza pieniadza, zawiscia i zazdroscia...niestety wszedzie jest tak samo, widocznie taka jest mentalnosc naszego narodu, jednak nie mozna wszystkich wsadzic do jednego worka, byloby to niesprawiedliwe.