Koleś wydawał się mieć sporą wiedzę na temat żywienia i wydaje mi się, że pod tym względem może prowadzić zdrowszy tryb życia niż niejeden odżywiający się "normalnie". Przed zawodami je i to bardzo dużo - pije również. Podobno żołądek ma znacznie niżej w porównaniu z innymi ludźmi, specjalnymi ćwiczeniami spycha go jeszcze bardziej, a po takim jedzeniu rozciąga się pod żebra.