Znaczy mnie to szokuje o tyle, że ta akcja była bardzo nagłośniona i trąbili o niej wszędzie. To był narodowy eksperyment, który miał pokazać, że może być normalny weekend na polskich drogach. Ale jak czytam, że ponad 2 kafle ludzi wsiada po piciu do auta to jest to conajmniej szokujące i pokazuje jak głupi i nieodpowiedzialni są ludzie tutaj i że właściwie nie wiadomo co trzeba zrobić żeby się ogarnęli, chociaż na kilka dni.