Od czasu wprowadzenia regulacji urodzin w Chinach, przeprowadzono tam 336 milionów aborcji, wysterylizowano ok. 200 mln osób.
Chinese doctors have performed more than 330 million abortions since the government implemented a controversial one-child policy 40 years ago, according to official data from the health ministry.
Data posted on the health ministry website shows that since 1971 - shortly before China started encouraging people to have fewer children - doctors have performed 336 million abortions.
The Chinese government has previously estimated that without the family planning policy restrictions, the country's 1.3 billion population would be 30 percent larger.
Official statistics showed that in addition to the abortions, Chinese doctors have sterilised 196 million men and women since 1971.
http://www.aljazeera.com/news/asia-pacific/2013/03/201331664754454580.html
Cała ludność Stanów Zjednoczonych lub połowa ludności Europy. Robi wrażenie.
"delikatnie" powiedziane.
http://en.wikipedia.org/wiki/Feng_Jianmei
http://www.bbc.co.uk/news/world-asia-china-18435126
Ja ogólnie nie do końca rozumiem jak to działa. Poznałem sporo przypadków rodzin z większą ilością niż jeden dzieciak. To raz. Dwa, trochę mnie dziwi, że tak dużo ich się rodzi. Automaty z gumami są na każdym rogu (z drugiej strony jak tam są różnice temperatur typu jeden dzień 0 stopni, drugi 22, to pewnie skuteczność działania spada
), nie są nawet w 1/1000 atakowani treścią o zabarwieniu seksualnym jak europejczycy (cf. "szczucie cycem"). Z drugiej strony jak społeczeństwo krzywo patrzy na jakiekolwiek przejawy miłości w miejscach publicznych, as in pocałunek, to potem dziwić się, że za zamkniętymi drzwiami dają upust frustracji hehe.
A "wieszakowanie" to tam nawet łatwo dostępne dla obcokrajowców. Do 3 miesiące piguła, po 3 miesiącu wieszak i spoko.