Wyjaśniło się w sumie o co chodzi z tym modelem. W grudniu premiera cyfrowa to swojego rodzaju early acess, a wydanie na płycie pojawi się dopiero po dokończeniu wszystkich poziomów. Oczywiście ta zawartość w grudniu będzie skończona. No i teraz żeby to jakoś zmiękczyć w odbiorze dla graczy to wymyślili ten cały system kontraktów tworzonych przez graczy i innych wyzwań autorstwa IOI. Na przykładzie przeszliśmy wszystko z grudniowej części no i czekamy na dalsze poziomy, w tym czasie pojawia się info, że do Paryża przyjechał zupełnie nowy cel i kręci się na tym poziomie przez weekend. Dostajemy jego zdjęcie, żadnego innego feedbacku z ICA i mamy go zabić. Jak nie wyjdzie to koniec. Jedna okazja.
Z jednej strony jest to okropne rozwiązanie, ale zracjonalizowałem sobie to do pewnego stopnia i widzę też zalety. Po pierwsze dostajemy poziomy w stylu Blood Money v2, czyli to czego dokładnie wszyscy chcieli. Robią to dosłownie tak jak mieli i to jest zajebiste - wracają wszystkie normalne rozwiązania i system gry. Z drugiej strony z IOI jest doskonały kontakt w necie i będzie można na bieżąco wpływać na przyszłą zawartość (tak jak teraz na ten wygląd, który zostanie zmieniony). Jest to na pewno nowe rozwiązanie i jak dla mnie całkiem ciekawe chociaż oczywiście wolałbym, żeby nie było testowane akurat na jednej z moich ulubionych marek. Jak się sprawdzi to super, jak nie - i tak na końcu będzie cała gra z zawartością większą niż Absolution.