Podobnie jak Andryush jestem zdania, że chcą nas powoli przyzwyczaić do tego typu transakcji, żeby później zacząć sprzedawać inne przedmioty (np surowce). Prawie wszystkie mechaniki tej gry nadają się na przerobienie na mikrotranskacje co trochę przeraża. Z drugiej strony póki tak nie jest można spokojnie grać.
Jestem bardzo ciekaw jak to będzie rozwiązane w Destiny 2, które według plotek ma się pojawić gdzieś pod koniec 2016 roku.