Wygląda na to, że wraz z dodatkiem całe Destiny zostanie praktycznie przebudowane od nowa zarówno dla posiadaczy dodatków jak i samej podstawki:
http://zeratulpl.blogspot.com/2015/08/destiny-taken-king-artyku-gameinformera.htmlZ jednej strony trochę ostro, bo dotychczasowy czas spędzony na grze jest, że tak to ujmę. Zmarnowany. Z drugiej strony te zmiany będą naprawdę na + i TAK POWINNA WYGLĄDAĆ ta gra.
Z ciekawszych rzeczy:
Poza dodaniem nowych rzeczy, Bungie postanowiło w drastyczny sposób przebudować istniejącą zawartość. Zmienia sposób levelowania postaci, naszego ekwipunku, a także system questów. Na nieszczęście story będzie o wiele częściej przerywane przez cutscenki, co akurat ja osobiście uznaję jako duży minus. Jeżeli interesuje was dlaczego tak sądzę, to zapraszam do poprzedniego wpisu na blogu. Ponadto ma być o wiele więcej narracji za którą będzie odpowiedzialny... Nolan North. Gdzie diabeł nie może tam Nolana pośle. Co ciekawe Nolana będziemy mogli usłyszeć nie tylko w Taken King, ale także i w podstawowej wersji Destiny. Oznacza to mniej więcej tyle, że Peter Dinklage nie tylko żegna się z produkcją Bungie ale zostaje z niej po prostu wymazany. Coraz bardziej wydaje mi się, że został do niej zatrudniony tylko dlatego, że jakiś koleś w studiu jest wielkim fanem Gry o Tron i chciał Petera poznać. Generalnie nie ma co się dziwić, ale...
No nie powiem to mnie trochę rozjebuje. Cała kampania przebudowana
Chyba trzeba będzie przejść na nowo grę. Znaczy się nie spodziewam się zmian w konstrukcji misji, ale wciągnięciu w nią więcej historii. Trochę przypomina to jazdy z zakończeniem Mass Effect. Nie powiem robi się ciekawie.
Pod kątem fabularnym gra będzie kontynuowała wątki z DLC. Wstępem będzie konflikt między królową Awoken, a Oryksem. W czasie tego konfliktu wg. GameInformera uda nam się zobaczyć nie tylko potęgę Awoken, ale i zagrożenie jakie stanowi sam Oryx. My naszą przygodę rozpoczniemy na Fobosie który jest księżycem Marsa. Już od samego początku mamy zaobserwować jak bardzo Bungie zmieniło sposób przedstawienia historii, nasz Ghost ma teraz pikać by poinformować nas, że niedaleko znajduje się jakiś Lore i będzie w stanie opowiedzieć nam coś więcej na temat przeciwnika, kubka czy jakiegoś robala. Jest to ciekawe zagranie, które mam nadzieję, w skuteczny sposób wyeliminuje potrzebę odwiedzania bungie.net by dowiedzieć się czegoś o uniwersum Destiny.
Silny nacisk na fabułę i świat otaczający? Nice.
Kolejną dużą zmianą w Taken King jest system levelu postaci. Według Bungie, poprzedni system był skomplikowany i wielu graczy nie potrafiło go zrozumieć. W związku z tym zostaje on zastąpiony normalnym progresem w grze, a level cap jest zwiększony do poziomu 40. Nie ma więc już grindu zbroi ze światłem by wbić najwyższy poziom. Zresztą już House of Wolves pokazało, że Bungie zmieniło zdanie jeżeli chodzi o system levelowania postaci, bo 34 poziom można było wbić w jeden weekend. Nie do końca zgadzam się z decyzją dewelopera, ale nie będę negował zmian dopóki ich nie sprawdzę w praktyce. Generalnie bronie i zbroje które zdobyliśmy dotychczas nadal będziemy mogli wyekwipować, ale nie będą one zbyt mocne. Podczas naszej przygody z Taken King możemy natrafić na bialą broń która będzie posiadała lepsze statystyki. Oznacza to mniej więcej tyle, że możemy do kosza wyrzucić Black Hammera, Fatebringera, a Etheric Light który podnosił atak naszej broni do poziomu 365 stanie się zwykłym śmieciem. Oczywiście jestem zły na Bungie za taką decyzję, bo cała moja dotychczasowa przygoda z Destiny zostaje zresetowana i staje się nie znaczącym epizodem. Redaktor GameInformera informuje o tym, że możemy poświęcić broń z naszego ekwipunku by uczynić inną lepszą. Nie wdaje się za bardzo w szczegóły bo cały system jest obecnie w fazie testów, ale nie będzie on dotyczył naszych obecnych broni.
Tu jest to co mnie wkurza lekko. Z drugiej strony... Może to było jedyne wyjście naprawić ten burdel cały? Wygląda na to, że cały czas spędzony nad grą idzie praktycznie do kosza. Jeszcze zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Szkoda, że nie zostawili możliwości "awansowania" broni i pancerzu z House Of Wolves bo to było uczciwe zagranie. Teraz Gra będzie skupiać się na samej postaci a nie ekwipunku. Gdyby tak było od początku to by było bardzo dobrze, niestety po roku grania czuje się lekki nie smak, jednak dam tej grze szanse jak faktycznie będzie to zmiana na lepsze.
Bungie przebudowało vendorów. Największą zmianą będzie liczba dostępnych questów. Niektóre pojawią się po pierwszej misji, inne po zakończeniu przygody, a inne będą zależne od znalezienia pewnych przedmiotów. Quest od znanej wszystkim Eris pomogą nam w odnalezieniu pewnego typu broni, questy od vanguardów popchają fabułę do przodu. Co ciekawe questy bedą porządkować znaną nam zawartość. Na przykład Sword of Crota będzie połączony z dodatkiem Dark Below. Nawet subklasy Tytana - Striker i Defender będą posiadały własne misje które wyjaśnią ich odpowiednie wykorzystanie. Poza questami, gunsmith w końcu zyska na znaczeniu. Będzie on posiadał system reputacji który będzie rósł wraz z odpowiednim progresem w grze. Np. za ilość headshotów w Crucible ze snajperki. Będzie to coś na wzór bounty ale z dotyczące broni i co ciekawe limitowane tylko przez ilość miejsca w inventory. Gdy osiągniemy odpowiedni poziom, to raz w tygodniu będziemy mogli zapłacić glimmer by zamówić legendarną broń i ta broń będzie dostarczona w środę razem z randomowymi perkami. Ten ewent będzie się nazywał po prostu Armsday.
To jest na + i nie będzie tak wkurwiająco trudnego dostępu do legendarek. Kupno za glimmer (gótówka w grze) i czekanie na dostawę = spoko. Do tego jeszcze random dropy dalej będą
Po za tym kopa questów, które są zarąbistym dodatkiem w poprzednich DLC. Takie "ciekawsze" Bounty z jakimś bossem, rytuałem czy coś takiego
Jak tego będzie dużo i to w innym stylu to zajebiście
Dodatkową rzeczą będzie odlewnia broni (weapon foundry) która będzie odpowiadać za customizację naszych loadoutów. Kolejną rzeczą są sami producenci broni, których Bungie przedstawilo w jednej z ostatnich aktualizacji na stronie. Bronie od Hakke, Suros and Omolon nie tylko wyglądają inaczej ale i posiadają inne właściwości. Pulse Rifle od Hakke będzie strzelał czterema strzałami, zamiast trzema. Omolon będzie skupiał się na strzałach energetycznych.
Mega na + będzie można sobie skonfigurować wszystko?
+ większa różnorodność broni?
Z innych zmian, Bungie łączy Crucible i Vanguard Marks w jedne Legendary Marks. To samo tyczy się materiałów pokroju Hadronic Essence które zostają połączone w jedno Armor Materials.
Odnośnie znanych i lubianych frakcji, to nie musimy już zakładać ich ciuchów, jedyne co to składamy im przysięgę i sprawa załatwiona. Możemy ponadto oddać im mote of light, weapon parts, ammo synth, itd. by zyskać reputację. No i w końcu Bungie pozbywa się shaderów jako takich. Teraz możemy podejść do komputera i założyć odpowiedni kolorek. To samo tyczy się emblemów. A jeżeli czegoś nie mamy to komputer poinformuje nas jak to zdobyć.
No kurde! Nie trzeba farmić PvE/PvP już tylko gramy gdzie chcemy
Wszystkich i tak najbardziej interesuje EndGame bo wiadomym jest, że 8 nowych misji fabularnych pomimo, że będą rozbudowane to starczą na niezbyt długo. Ponoć to ma być tylko początek, EndGame activity ma się nie wiązać tak bardzo z grindem jak poszukiwaniem rzeczy na statku Oryksa, wykonywaniem misji od vendorów, granien rajdu King's Fall, nowego typu public eventów, strajków które mają być lepiej zaprojektowane. Nawet rozgrywanie misji w Vault of Glass zwanej Unsealed Paradox ma odpowiedź na parę pytań odnośnie Lore.
Taken to nowy typ przeciwników w Destiny. Generalnie to Bungie odpowiada za recykling istniejących przeciwników, a Oryx za wyrwanie ich z ich obecnego wymiaru, obdarcia ich z swoich właściwości. Dzięki temu zabiegowi mamy tych samych przeciwników o w nowych mocach.
Tu rozszerzę czytałem trochę o tych nowych Public Eventach. Ten nowy Public Event będzie "aktywowany" przez graczy na patrolu. Czyli nie będzie losowy, a jakieś przyzwanie, wykurzenie zburzenie czegoś i będzie można się dołączyć - jak dla mnie zajebioza. Ciekawi mnie też więcej misji Lore.
Nowi przeciwnicy:
Oto kilka typów, na które natrafił redaktor GI:
Kapitan – noszący solarową tarczę i wyrzucający oślepiające orby.
Rycerze – posiadający obszarowy atak podpalający
Centurion – strzelający samonaprowadzającymi pociskami
Czarownice – Necromancer który przyzywa cienie przypominające Thralle
Psion – który strzela do ciebie a następnie się rozmnaża
Vandal – potrafiący podobnie jak Tytan postawić bańkę, z której mogą strzelać i w której mogą się leczyć
Falanga – posiadający atak, który odrzuca cię do tyłu
Thrall – potrafiący się teleportować
I na deser mapka nowego patrolu:
PS. Uprzedzę fakty zanim Andy tu wparuje skandując "ZŁODZIEJE". Wiele tych zmian dostaną też posiadacze PODSTAWKI. Czyli bez dodatków. Ciekawe ile z tego to będzie, ale jak dla mnie szykuje się spory update DESTINY. Ja nie powiem jestem zainteresowany. Nawet jakby usunęli mi postać i miałbym grac od nowa, jeżeli tym razem dostarczyliby Destiny na jakie czekaliśmy to jestem ZA! Owszem postać co prawda zostaje, ale sprzęt nie będzie już taki dobry jak był jak go zdobywaliśmy
PS2. Cały ten wpis na blogu jest oparty na oficjalnym artykule GameInformera. Gdzie redaktor grał osobiście w betę. Więc ploty to nie są. Zobaczymy jak to się sprawdzi w praniu
Chyba dam ostatnią szanse Destiny kupię ten dodatek i będę obserwować grę od tego czasu. Lubie to uniwersum i fajnie jakby stanęło na nogi takie jak było obiecywane