Dałem auto do mechanika, termostat mi padł i sinik nie trzymał temperatury, a przy okazji robiłem łożyska bo był na nie już czas. Tak czy inaczej mechanik dzwonił wczoraj że auto zrobione, tylko jest mały problem.
Wsiadł do auta i pojechał się przejechać, żeby auto się zagrzało i sprawdzić czy wszystko okej z temperaturą. Temperaturę już trzyma, tylko jak jechał nie zamknął (sam nie wie dlaczego maski), po prostu ją przymknął, bo chciał jeszcze sprawdzać poziom płynu i takie tam, niestety jakiś idiota wpadł na pomysł, że w Foce, maskę trzeba otwierać na kluczyk, nie ma wajchy w aucie, wiec chyba żeby sobie ułatwić i za każdym razem nie gasić auta i otwierać maski, przymknął ją tylko. Przejechał się, samochód się zagrzał, łożyska nie buczą

, niestety jak już wracał maskę podwiało, wyjebało ją w szybe, a zawiasy roztargały nadkola.
