Powiem wam, ze bylo calkiem spoko. Fajne dziewcze... ma duzy dystans do siebie, a to jest bardzo na propsie. Bylismy na goracej czekoladzie, pozniej spacerowalismy i wkoncu ja odprowadzilem do domu. Sama pracuje w kawiarni i juz mam zaproszenie do tej kawiarni bo PODOBNO maja tam lepsza czekolade
NIE BYLO ZADNEGO WCHODZENIA WY... WY... WY PUSTAKI! TYLKO JEDNO WAM W GLOWIE!