Zrobiłem rozeznanie wśród koleżanek jak i u własnej dziołchy w sprawie prezentu Lema - wiek ankietowanych 18-23. Wszystkie uznały, że misiek to byłby dobry w gimnazjum, a nie prezent od faceta 20lat. Większość zamiast miśka preferowały zwykłe kwiatki/różyczkę ze wstążką. Także Lem - sprzedawaj miśka (albo nie wiem, odstąp Irasowi, w końcu on też pewnie obchodzi walentynki) i kup kwiatki, bo w oczach laski jak dasz jej miśka wyjdziesz na niedojrzałego faceta, który nie jest gotowy na jakikolwiek związek (nawet mimo tego, że może jej się miś podobać - i tak oceni Cię na chłopczyka).