Nie czytasz umów przed podpisaniem?!
A poważnie, to zwykle jest tak, że najpierw wpłata za telefon w zależności od promocji, a reszta to już uwzględnione w cenie abonamentu. Taka przecież jego idea, że głównym kosztem w nim zawartym jest spłata telefonu (o wygórowanej cenie rzecz jasna). Dlatego w słabym abo trzeba wpłacać na pierwszy rzut jakieś kosmiczne kwoty za lepszą słuchawkę. Nikt Ci prezentu nie zrobi, choć nazywa się "promocja".