Ja bym się bał iść pod nóż w polskim szpitalu, raz byłem i mam sporą bliznę na plecach, która po prawidłowym krojeniu i szyciu powinna być ledwo widoczna. Ale młody byłem, nie wiedziałem jeszcze że do polskiego lekarza to tylko na kolanach i z kopertą, to może przemyśli porządne wykonanie roboty.