Hehe, ten koleś jest spoko, choć cały czas gada o Smoleńsku i o tym, że nie będzie dla nas pracy i że 90% z nas jest do dupy.
Mam za to innego asa, ponoć alkoholik- ostatnio ktoś u niego poprawiał zaliczenie, a ten mu przerwał, położył się na ziemi i powiedział: "proszę mówić dalej, teraz zniżyłem się do pana poziomu". Albo moją koleżankę zdissował, że nie ma godności, że jest chamska i ją poda do komisji dyscyplinarnej, bo go poprosiła, żeby sprawdził sprawozdanie.
O pozostałych sprawozdaniach: "Sprawdzając Państwa prace stwierdzam brak zaangażowania intelektu.".
Oceny w stylu 2.01 (taką dostałem) oznaczające ślad inteligencji.