Wór XI: NOWY ROK

[el becetol]

Co to?

Pewnie icEnhancer, to narzedzie do robienie bullshotów z GTA, na którym nie da się płynnie grać nawet na kompie za 18 tysiecy.

[LeePai]

Ale album Yeezus jest masakryczny. West to Bóg.

[piter86]

Dajcie jakiś namiar na laser z prowadnicą KEM 450aaa. Najlepiej z roczną gwarancją.
Odpowiedzi będą nagradzane plusem.
Już mam.

[maly_pinki]

W internetach taka posucha jakby ludzie życie znaleźli.

[Leszke]

jak zwykle, udaja

[Lem++]

Ja od prawie 3h pisze CV po niemiecku xd

[maly_pinki]

jak zwykle, udaja

Ewentualnie na pakiety ludzi nie stać w telefonach. Nie ma w co grać, w tv kupa, książek nie mam. Bym poszedł spać ale sie nie chce mi jeszcze.

[Lem++]

Closed.

[LeePai]

Otwieram.

Dzień dobry. Zaczynamy super kawalkiem.

[Ryo]

Siema ekipi.

<gimba on>Ale się wczoraj najebaem po paintballu 0_o<gimba off>

[windomearl]

Siema Grześ. To kacujesz w tyrce dzisiaj?

[Ryo]

Ta, niestety.

[Solid Snake 1989]

Mi się w zrobił wstręt do alko. Wtedy co byłem na grillu zaraz po robocie, piłem piwo i normalnie jak na nie patrzyłem to mnie skręcało.

[LeePai]

A ja od dzis zaczynam weekendzik. Chociaz jutro duzo spraw do zalatwienia, damn.

[Solid Snake 1989]

Czyim kontem jest LeePai?
Bo nie wierzę że GO ma nowego w miarę normalnego użytkownika.

[svonston]

W miarę normalnego. To alien, tylko sra się, bo nigdzie go nie chcą, więc świruje, że nie jest irytującym półtrollem.

[Solid Snake 1989]

W miarę normalnego. To alien, tylko sra się, bo nigdzie go nie chcą, więc świruje, że nie jest irytującym półtrollem.

No przeczytałem 2 jego posty i nigdzie nie było o Alienware itp

[svonston]

Bo się boi o swoją dupę w internetach. Dostaje bany zarówno u nas, jak i na nikogo.

[LeePai]

Zmieniłem się panie moderatorze Koniec z trollingiem. Chcialbym tylko zostac odbanowany i zmienic nick na nowy i zacząć pisac tak by nikogo nie denerwowac

[svonston]

Za późno.

[Solid Snake 1989]

Zmieniłem się panie moderatorze Koniec z trollingiem. Chcialbym tylko zostac odbanowany i zmienic nick na nowy i zacząć pisac tak by nikogo nie denerwowac

przez twoje poprzednie zachowanie, mam wrażenie że teraz właśnie trollujesz że nie będziesz trollować.

[LeePai]

Nie. Juz jestem zmeczony trollingiem. W system wars jak bede pisal to sensownie - jak w innych tematach, bez trollingu.

[svonston]

Ja pier**lę, tak się kajać przed 10cioma nerdami na forum internetowym. Beka z typa aż po grób.

[Solid Snake 1989]

  
Patrzcie go jak się nawrócił....

[windomearl]

Mi się w zrobił wstręt do alko. Wtedy co byłem na grillu zaraz po robocie, piłem piwo i normalnie jak na nie patrzyłem to mnie skręcało.

Ja właśnie przesadzam z alko jak gdzieś idę na miasto/jest domówka. Muszę sobie w głowie jakiś limit zrobić, żeby nie kończyć z "mordą w śmieciach" jak to mawia mój współlokator.

[Kert]

Mi się w zrobił wstręt do alko. Wtedy co byłem na grillu zaraz po robocie, piłem piwo i normalnie jak na nie patrzyłem to mnie skręcało.

Ja właśnie przesadzam z alko jak gdzieś idę na miasto/jest domówka. Muszę sobie w głowie jakiś limit zrobić, żeby nie kończyć z "mordą w śmieciach" jak to mawia mój współlokator.

Najlepiej pomyśleć w trakcie spożycia o dniu po spożyciu. Imo najlepszy hamulec.

[LeePai]

Nie kajac tylko pisze jak jest. Lubie was i to forum. Ban byl za ostry, a chcialbym wrocic.

[windomearl]

Mi się w zrobił wstręt do alko. Wtedy co byłem na grillu zaraz po robocie, piłem piwo i normalnie jak na nie patrzyłem to mnie skręcało.

Ja właśnie przesadzam z alko jak gdzieś idę na miasto/jest domówka. Muszę sobie w głowie jakiś limit zrobić, żeby nie kończyć z "mordą w śmieciach" jak to mawia mój współlokator.

Najlepiej pomyśleć w trakcie spożycia o dniu po spożyciu. Imo najlepszy hamulec.

Wlasnie mi sie podczas picia wyłącza myślenie o dniu następnym.

[svonston]

Niektórzy tak mają, że chleją aż do porzygu i raczej to się u nich nie zmieni.

[Solid Snake 1989]

Mi się w zrobił wstręt do alko. Wtedy co byłem na grillu zaraz po robocie, piłem piwo i normalnie jak na nie patrzyłem to mnie skręcało.

Ja właśnie przesadzam z alko jak gdzieś idę na miasto/jest domówka. Muszę sobie w głowie jakiś limit zrobić, żeby nie kończyć z "mordą w śmieciach" jak to mawia mój współlokator.

Najlepiej pomyśleć w trakcie spożycia o dniu po spożyciu. Imo najlepszy hamulec.

Ja miałem też dobrą motywację do nie picia po sylwku 2011/2012, jak po jednym dniu ostrego picia musiałem cały miesiąc wracać do formy na siłce...

[windomearl]

Niektórzy tak mają, że chleją aż do porzygu i raczej to się u nich nie zmieni.

Nie no, tak to nie mam. Już nie pamiętam kiedy rzygałem po alko a i tak zawsze mi się włączy w pewnym momencie "Maciek, spier**laj spać do domu". A opanować też się potrafię. Ale fakt, są tacy co nie umiom.

[svonston]

No mam takich znajomych, którzy jak wychodzą, to zawsze wracają zalani tak, że trzeba ich prowadzić i/lub rzygają. Dałny nieziemskie, nie rozumiem takich.

[windomearl]

Najgorsi i tak są Ci, co im się agresja włącza po alku. Tacy w ogóle nie powinni wódy dotykać.

[Solid Snake 1989]

Już nie pamiętam kiedy rzygałem po alko

jakoś 23 marca?

[svonston]

Hihi

[windomearl]

Już nie pamiętam kiedy rzygałem po alko

jakoś 21 marca?

Dzięki, już pamiętam ;D

[Solid Snake 1989]

Już nie pamiętam kiedy rzygałem po alko

jakoś 21 marca?

Dzięki, już pamiętam ;D

poprawiłem, bo to 23 było

[windomearl]

 

[LeePai]

Kiedys tak mialem. Po alko diabel, ale z wiekiem zmienilo mi sie na szczescie

[svonston]

Już nie pamiętam kiedy rzygałem po alko

jakoś 21 marca?

Dzięki, już pamiętam ;D

poprawiłem, bo to 23 było

Maciek chyba chlał przez naszym przyjazdem, więc może i 21 coś się ulało.