Wiekiem to ja bym sie nie przejmowal. Raczej tym, ze jest zajeta
Spoko, możliwe że przyjedzie na studia do Warszawy (za 3 lata dopiero...), on raczej nie...bo to idiota.
Poza tym mam te atuty jak: jestem dojrzalszy, spoko zarabiam, siłka+taniec+bieganie=całkiem spoko ciałko
Największy problem to odległość...
I chyba jej starsza siostra (27lat)..to właśnie przez nią ją poznałem, ona jest jej oczkiem w głowie, choć ona po pijaku mi sama powiedziała żebym zbajerował jej siostrę jak przyjedzie na studia.