Złota zasada, nie jara się w samotności. Można być pozornie szczęśliwym człowiekiem, ale można sobie wkręcić ch**owy film i różne rzeczy mogą się zdarzyć. M.in. dlatego bawi się w zielone w towarzystwie, żeby kontrolować fazę. Nikomu nie przeszkadza, żeby siąść sobie w kącie i zostać z własnymi myślami, ale ważne, aby ktoś był obok, szczególnie, jak wcześniej z kimś się nie jarało i nie wiadomo, jak się zachowa.