Czyja wina w poniższej sytuacji:
?
Niby jasne, że kierowcy srebrnego pojazdu (Toyota?), ale...
Tak, wina srebrnego pojazdu, bo wjechał w nieprawidłowo zatrzymany samochód na środku drogi.
Jasne, że tych przygłupów, którzy zatrzymali się na normalnej drodze włączając tylko awaryjne. Jeżeli to odpowiednik naszej drogi poza obszarem zabudowanym, to można tam jechać 90.
To nie Toyota a Łada. Dokładnie to Granta.