Wczoraj zacząłem sobie grać (na Hero Mode, aby było ciekawiej - można zmienić w dowolnym momencie) i aż dziw bierze, że ponad 10-letnia gra po liftingu HD wygląda aż tak dobrze
Świetnie rozwiązano również Miiverse. Znajdowanie porzuconych butelek jest dużo ciekawsze od przeglądania postów w menu konsoli. Robienie fotek i wyrzucanie ich w świat również ma coś w sobie
Ogólnie to stary, znakomity Wind Waker. Dobrze ponownie zagrać. Znowu docenia się to, ile serca włożono w tę grę. Każda postać, każde miejsce jest na swój sposób wyjątkowe. Masa małych, prawie niewidocznych szczególików buduje ogromny klimat. Jest to jedna z tych niewielu naprawdę wielkich gier. Bardzo się cieszę, że zrobiono ten remake. Kto ma WiiU, a nie dane mu było zagrać w Wind Wakera, ten koniecznie powinien zagrać w nową wersję. Ale ci co kiedyś grali też się nie zawiodą. Ja przeszedłem Wind Wakera trzy razy, a mimo to gra mi się świetnie. Nie jest to oczywiście to samo, co granie od zera i poznawanie wszystkiego na świeżo, ale nie ma co narzekać. Sporo pamiętam, lecz też sporo zapomniałem. Fajnie jest znowu przemierzać Wielkie Morze w poszukiwaniu skarbów i przygody
Edit: Jednak gram na Normal Mode. Hero Mode jest zbyt hardcorowy. Szkoda że nie ma czegoś pośredniego do wyboru.