Ciekaw jestem, co powiesz Iras o tych "najlepszych" gałkach analogowych, które mnie już doprowadzają do szewskiej pasji. Po wielogodzinnych maratonach stają się nie do zniesienia. Tragedia, nie wiem kto je projektował, ale schrzaniono w nich dosłownie wszystko, nie licząc precyzji.
Chociaż czekaj - masz nakładki, to może będzie lepiej.