Akcja jest dość niejasna dla środowiska i nie ma w tym nic dziwnego. Zdaje się, że jest to w dużej mierze widzimisię Levina. Ma do tego prawo, ale niesmak po takiej akcji pozostaje. Trudno w to uwierzyć, że nie dało się tego rozwiązać inaczej. Tak czy siak ci ludzie pracę pewnie znajdą i tak, może wyjść im to na lepsze zważywszy na fakt, iż z Levinem łatwo się nie pracuje.