Hmm. Wiesz co, nie wiem, ale czegoś mi brakuje w tej grze. DC jest zbyt przystępny, siadasz i grasz. Większość tras też dla mnie jest jakaś taka zbyt monotonna. Najciekawsze dla mnie są te z punktu do punktu, Kanada, Chile w szczególności. Mieszane wyścigi na pewno dały by grze boosta grywalności, mogliby np zmienić model driftu, bo ten obecny to jest strasznie słaby, a drift sam w sobie może dawać masę radości, jeśli zrobi się go porządnie. Generalnie gdzieś mi w tym wszystkim brakuje pewnego balansu, DC to taka trochę "miękka" samochodówka, która mogłaby pokazać więcej charakteru. Klubowe założenia odeszły gdzieś na trzeci plan i w zasadzie pozostaje ściganie się dla samego ścigania się, bez jakiegoś ciekawego celu. Zdobywam te punkty i nawet nie zwracam na nie uwagi.
Dlatego pewnie z ciekawością przyjąłbym wieść o DC2, z przemyślanymi na nowo głównymi założeniami gry.