Wczoraj pograłem ponad 4 godziny, doszedłem do 14lvl i coś tam gry liznąłem. Postaram się krótko w punktach ocenić grę.
Gameplay
To co w grach najważniejsze jest tutaj na wysokim poziomie. Gra daje masę zabawy i po opanowaniu sterowania każdy prawidłowo pokonany zakręt daje coraz większą frajdę. Samo sterowanie pod pada jest bardzo dobre i faktycznie przypomina PGR. Jest nieco cięższe przez co bardziej czuć masę auta. Chciałbym spróbować jak to wygląda na kierownicy, bo może być ciekawie. Przy okazji przekonałem się jak ch**owe i niewygodne są gałki w padzie od PS4. DC genialnie oddaje prędkość (mając na uwadze fakt, że to gra bardziej w stronę arcade). Kamera ze zderzaka powoduje oczopląs, bo jest bardzo dynamiczna. Gdyby była nieco wyżej umieszczona to byłby mój ulubiony widok. Ja osobiście gram z kamery znad maski gdyż widać nieco więcej i nadal fantastycznie czuć prędkość. Najłatwiej gra się z kamery z środka. To dlatego, że widać każdy, nawet najmniejszy ruch kierownicy (nawet minimalne wychylenie gałki powoduje ruch kierownicą) przez co łatwiej kontrolować auto kiedy wpadnie w poślizg.
Najważniejsze jednak jest to, że gra ma ten element na którym zależało mi najbardziej czyli walka na torze. Brawo dla panów z Evolution. To jest ogromny potencjał do tego aby pojedynki online przykuwały do konsoli na długie godziny. Już walka z AI powoduje szeroki uśmiech na gębie. Cały czas walczymy z przeciwnikiem o każdy centymetr toru. Jeśli nie spieprzą doboru klas i aut online, to możemy dostać prawdziwy hit wyścigów sieciowych. Wczoraj raz udało mi się połączyć i zagrać w sieci, ale wybrało nam wszystkim takie same auta (tyle, że różne malowania klubów) i ścigaliśmy się na torze. Lagów nie było, ale mam nadzieje, że wyścigi nie sprowadzą się tylko do pojedynków tego samego modelu fury.
Dźwięk
Same odgłosy aut są bardzo fajnie oddane (aczkolwiek mniejsze autka brzmią nieco sztucznie). Muzyki podczas wyścigu nie ma, co dla mnie jest plusem. W menusach przygrywa Dub itp. klimaty. Jest ok, ale bez szału. Najważniejsze, że furki brzmią konkretnie. Piski opon to majstersztyk. Nie dość, że brzmią odpowiednio to dzięki zróżnicowaniu pozwalają graczowi wyczuć kiedy przesadził i wpadł w kłopoty np. przy hamowaniu lub poślizgu w zakręcie.
Grafika
Tutaj już nie jest tak świetnie. Gra jest nierówna. Raz wygląda pięknie, a innym razem bardzo średnio. Jedne lokacje wyglądają wręcz filmowo, a inne bajkowo (przy czym bajkowo to nie jest komplement). Indie momentami zajeżdżają cel shadingiem, co wygląda komicznie (szczególnie te żółte liście, które auta rozwiewają przejeżdżając obok). Gra ma słaby AA. Ząbki momentami bardzo straszą. Na samym otoczeniu nie jest bardzo widoczne, ale już na autach owszem. Oświetlenie za to jest z najwyższej półki. Jest tak dobre, że czasem słońce naprawdę nas oślepia i jedzie się trochę po omacku.
Ogólnie wystawiłbym na dzień dzisiejszy 7.5/10, ale zaznaczam, że to jest ocena bez online. Jeśli ten tryb zostanie odpowiednio dopracowany i pozwoli na ostrą walkę zderzak w zderzak, to ocena podskoczy na 8, a może nawet nieco wyżej. Jeśli ktoś lubi wyścigi i zastanawia się czy brać, to niech przestanie się zastanawiać. Na PS4 nie ma w co grać jeśli chodzi o samochodówki, a Driveclub jest naprawdę mocnym tytułem i warto się z nim zapoznać. Fani prędkości i walki na torze na pewno będą zadowoleni.