Obczaiłem wstępnie to nowe DLC
Po kolei nowe samochody:
McLaren F1 LM - Chyba moje nowa ulubiona furka
Piękny metaliczny dźwięk silnika, świetna widoczność ze środka
I prowadzi się tak samo dobrze jak Zonda R, z tym, że ma większe skłonności do zarzucania dupcią
Ogólnie parametrami jest bardzo podobny do Zondy R
Klasa hiper
Chevrolet Corvette - Drift maszyna. Aż sama zarywa tyłkiem
Do tego absolutnie przepiękny dźwięk silnika. To co się dzieje przy zmianach biegów w trakcie jazdy z kamery zewnętrznej to balsam dla moich uszu
Trafiła do klasy trzeciej, wraz z BMW M3,M4 i podobnymi
klasa super
Renault Alpine - Dzika fura. Moim zdaniem ostro zarzuca, ale do opanowania
(nie tak jak Ariel Atom czy KTM
) Do tego rasowy dźwięk wyścigówki
Klasa super
Mersedes SLS electric drive - typowy elektryk. Tym razem w klasie super. Zdecydowanie lepiej się nim jeździ niż wcześniejszym Renault Dezir
Aczkolwiek ciągle dziwnie się prowadzi auto bez zmian biegów i ciągłym stałym przyspieszeniu
Mazzanti Evantra - jedyny darmowy samochód. Całkiem miło się go prowadzi. Nie sprawia problemów. Fajny dźwięk silnika, duża widoczność z kokpitu
Tylko brzydki jak ja pier**le
Do tego są zawody Tour dedykowane samochodom z dodatku. Póki co żaden nie był ze zmienną pogodą co mnie bardzo dziwi.
Oprócz tego zawody tour "Elements Tour" tutaj wszystkie zawody są z dzikimi warunkami atmosferycznymi
Jak dla mnie warto tego season passa kupić. Wprowadzają spore urozmaicenie i wydłużają żywotność gry
EDIT: Co do wyścigu z Bentleyem to jest na niego dobry sposób. Trzeba jechać na Janusza. napier**lać w każdy samochód jak się da. Przepychać się i blokować przeciwników. Daje radę za drugim razem zająłem dużo wyższą pozycję jadąc tym sposobem
W tej taktyce bardzo pomaga nam duża masa i wymiary Bentleya