Trochę już tego Xboxa używam, więc trochę o nowym nabytku. Pierwsze co polubiłem to sam moment rozpakowania konsoli. Wiadomo, że to tylko rozpakowanie, ale lubię jak w środku wszystko jest ładnie ułożone i tak właśnie jest w przypadku Xboxa X. Od razu mamy wrażenie, że kupiło się fajny sprzęt. Jako miłośnik białych konsol czekałem właśnie na premierę takiej edycji i sprzęt w tym kolorze prezentuje się po prostu pięknie, wszystko ładnie spasowane, mam wręcz wrażenie, że upchali w tym pudełku podzespoły już maksymalnie ile się da. Jest to ogromna różnica w stosunku do podstawowego Xboxa z zasilaczem. Obudowa to bardzo dobrej jakości plastik, z pewnością nie mamy tutaj poczucia "tandety czy targowiska", a sama konsola jest zadziwiająco ciężka jak na swoje gabaryty. Jak i konsola, pad również wygląda super, ja po prostu uwielbiam białe sprzęty z czarnymi akcentami
W stosunku do pierwszego pada, te aktualne są ulepszone, posiadają miejsce na mini jack oraz lepiej wykonane są bumpery, wcześniej miałem po prostu problemy z ich prawidłowym używaniem. Microsoft słynie w tej generacji z ulepszania padów i dziwię się, że do tej pory nie dali przycisku share. Aktualny sposób robienia fotek jest po prostu archaiczny. Sam pad kwestia gustu, ja rzadko jestem wybredny i gra mi się na nim dobrze, gałki są bardzo wygodne, wibracje w spustach to ciągle fajna rzecz, a trzymanie 30 godzin to po prostu super sprawa. Jedyny mankament, że myli mi się ciągle X z przyciskiem od playstation
Wracając do samej konsoli, to warto oczywiście powiedzieć coś o kulturze pracy. W tej generacji Microsoft po prostu ogarnąl to perfekcyjnie i jest po prostu cisza. Rdr, Gearsy, Forza horizon, żadna gra nie powoduje, aby one x przyspieszał. Tzn. pewnie przyspiesza, ale tego po prostu nie słychać, jest idealnie i oby zawsze zmierzali w tym kierunku.
Dashboard pomimo dobrych chęci jest imo tragedią, nie potrafię się do niego przyzwyczaić i już nie mam zamiaru. Jest po prostu zły i niewygodny i mogliby coś w końcu zmienić, zwłaszcza, że konkurencja robi to lepiej, lepiej zorganizowane menu główne, dynamiczne motywy, muzyka. W xboxie bez życia i zamula.
Na start miałem jedną grę ale dzięki gamepass przez kolejne miesiące nie kupię kolejnych. Wiadome to było i warto powtórzyć, gamepass jest rewelacyjne. Na start sporo gierek i w tym forza horizon 4, która błyszczy na one x, śmiało można powiedzieć, że lepszych arcade wyścigów po prostu nie ma.
Spodobało mi się również sea of thieves, ale tego byłem pewien. Lubię takie tytuły, gdzie można w dowolny sposób rywalizować z graczami i ta nutka niepewności jest przez cały czas. Jednak ewidentnie nie dla każdego. Muszę przyznać, że gra widoczkami po prostu żyje
Microsoft chwali się również wsteczną kompatybilnością i w przypadku one x jest faktycznie czym. Systematycznie dochodzą gry z Xboxa 360, którym podnoszona jest rozdzielczość do 4k i sprawdza się to fenomenalnie. Mirrors Edge aż się chce ograć ponownie.
Super wypada również wiedzmin 2, pierwsza forza horizon czy red dead redemption. Czekam na orange box aby ograć half life w wysokiej rozdzielczości
Lubię zbierać sprzęt i z tego kawałku plastiku jestem bardzo zadowolony, biorąc pod uwagę jak Microsoft zbroi się zakupując kolejne studia, to jestem ciekaw jak to będzie wyglądać. Tymczasem czekam na dodanie do gamepass Ori, oj to będzie musiało wyglądać pięknie w 4k
PS. Tapatalk kompresuje fotki, więc nawet nie będą pewnie w full hd