Dobry deal z tym EA Access, pierwszy miesiąc gratis, wpisuję kod, a tu wszystkie gry, które wyszły w tej usłudze są od razu do ściągnięcia. Titanfall to niezły brzydal
Ale pogra się w maddena, NFS czy dragon Age, w październiku crapfield hardline.
Poza tym, trochę się pobawiłem i...
Konsola jest masywna ( już wcześniej bawiłem się konsolą, ale co swoja i w domku to swoja
), cholera, wielkie to straszne i jeżeli chodzi o wygląd, to wolę zdecydowanie PS4. Zasilacz też niczego sobie, ale Microsoft postarał się, aby odbiór był mniej negatywny, bo zasilacz nie wygląda jak od laptopa, a też pasuje stylistyką do konsoli i o dziwo to samo kable HDMI, z bardzo ładnymi końcówkami, takie tam detale, ale bardzo pozytywne. Miło, że dodają headset, plastik fantastic, ale z pewnością lepsza rzecz niż sznurówka w PS4. Na plus także to, że moje Pulse Elite od Sony działają z Xbox one bezprzewodowo
Gabaryty i zewnętrzny zasilacz mają jednak bardzo duży atut, konsola jest zajebiście cicha, nie ma co z PS4 porównywać, bo to zupełnie inna liga, częściej słyszę pomruki dysku twardego niż szum wentylatorów. To naprawdę spory plus, po przeżyciach z PS4, xbox to oaza spokoju, piękna sprawa.
Dalej pad, nie mam dużych wymagań, potrafię przyzwyczaić się do wszystkiego, jakościowo wydaje się lepszy od DS4, ale dla mnie jest mniej wygodny po prostu. Bumpery to totalna porażka, nie potrafię grać w fifię na tym padzie, ciężko zmienia się zawodnika. Pad ma jak dla mnie za dużo błędów przy projektowaniu. O ile w DS4 wszystkie przyciski działają z podobną głośnością jak i siłą nacisku, tak w padzie od Xboxa jest różnie. Spusty delikatne i ciche, bumpery głośne "klikające" i dosyć oporne, do tego często mi nie łapie, bo naciskam z brzegu. D-pad również jest szalenie głośny, co jest dla mnie po prostu niezrozumiałe, no i mam problem z przyciskiem A, bo coś mi się zacina
, ale może się wyrobi. IMO jest za dużo "ale" i wolałem pada od XO, a zdecydowanie wolę DS4, który jest po prostu świetny pod względem grania. Ogromnym atutem jednak są baterie.
Pobawiłem się oczywiście jeszcze systemem i widać, że z kafelkami Microsoft doszedł do totalnego mułu i żenady. Dash to syf, którego nie idzie normalnie ogarnąć, do tego jest powolny i mulący. Jestem graczem i gubię się w tym wszystkim, a co dopiero jakiś laik co sobie konsole kupił.
Ale w sumie dash nie jest najgorszy, gorzej jest w sklepie, który jakby nie istniał. Brakuje kategorii gier, jakiegoś grupowania, czegokolwiek, tak naprawdę jesteśmy zdani na wyszukiwarkę tylko, bo inaczej za chu.ja nic nie znajdziecie
Jedyne co Sony mogło by zgapić, że jak już w końcu znajdziemy grę, przed zakupem możemy obejrzeć jak ktoś gra na twitchu, fajna opcja.
Generalnie interfejs to żenada na całego, jak ktoś gdzieś pisze, że jest spoko, to ku.rwa nie jest, dash jest skopany, jest zamulaczem, do tego niewygodnym w obsłudze, dobrze, że na horyzoncie majaczy już nowy interfejs.
Jedyne co mi się spodobało do Snap, fajna opcja, oby Sony zgapiło, nie trzeba wychodzić z gry aby podejrzeć listę znajomych, wiadomości czy osiągnięcia, a osiągnięcia to kolejna fajna rzecz, bo widać "progres!!" każdego trofeum, rewelacyjna sprawa.
I to tyle, zdążyłem pograć w Titanfall ( jak pisałem wygląda strasznie ) i w Fifę, na czasie sobie kupię jakieś exy.