Czytałem że ostatnio na forum przybyło użytkowników elektronicznego papierosa, a jako że rynek się szybko rozrasta to warto założyć temat z wymianą doświadczeń związaną ze sprzętem i liquidami.
Ja jestem użytkownikiem od jakiś 2 tygodni, wcześniej byłem palaczem lajtów i czerwonych (w zależności od nastroju), tak wiec na start kupiłem dwa takie liquidy (18mg i 12 mg). Ten mocniejszy kopał w głowę wyraźnie szybciej i mocniej niż czerwony marlboro - już po 3-4 buchach można było poczuć uderzenie nikotyny. Trochę jednak za szybko trwało uzupełnienie nikotyny w organizmie przy takimi mocnym płynie, więc przestawiłem się na lighta żeby sobie trochę dłużej "popalić" dla relaksu. Trzecim płynem był lajcik arbuzowy (4 mg), którego "palenie" można przyrównać do palenia shishy - tak więc na propsie. Takiego wariata można sobie spokojnie pykać nawet 20-30 minut bez efektów przepalenia - prędzej znudzi się zaciąganie, niż głowa zrobi się ciężka. Prawdopodobnie będę w przyszłości inwestował w słabsze płyny, bo dłuższe posiedzenia z fajką są lepsze niż te szybkie i mocne.
A wy co polecacie?