Pograłem tak wstępnie 40min. (wersja na komputery osobiste - w łikend jak znajdę czas, przyrównam z konsolowym odpowiednikiem, ewentualnie przesunięte to na przyszły tydzień zostanie).
Gra się niezwykle sympatycznie. Widok z pierwszej osoby tchnął zupełnie nowy format zabawy w GTA V. Grając w DL można się poczuć natomiast jakbyśmy przeżywali przygody Arno z AC w FPP.
Trochę jak bardziej zaawansowany Mirror's Edge w formie piaskownicy z zombiakami. Bohater biega nie męcząc się, natomiast po 4 cisach gazrurka sapie jak Sasza Grej przy 4tym dublu. Tyle dobrze, że może jeszcze zadawać ciosy (choć niemrawe). System poszczególnych misji i odznaczeń tychże jest intuicyjny i uniwersalny zarazem - jak nam odznaczenia pomagające w orientacji przeszkadzają, można je usunąć.
Grafika to przykład nowej generacji. Coś co nie jest półśrodkiem i nie miałoby prawa zaistnieć w odpowiedniej formie na poprzedniej generacji (cięcia byłyby ogromne). Teren działania zdaje się być niemały, a świat zachwyca swoja szczegółowością. Jeśli graliście w GTA V i byliście zdumieni tym, że twórcy tak pieczołowicie przedstawili cyfrowe miasto i jego rubieże, to wiedzcie, że pozycja Techlandu wkracza na wyższy poziom.
Ot, staniesz gdzieś na uboczu jakiegoś nic nie znaczącego budynku, będziesz oglądał te wszystkie graty panoszące się to tu, to tam i złapiesz się za głowę szepcąc "jak im się chciało".
Postaci są wykonane bardzo dobrze. Nie ma prawa gracz psioczyć na mimikę (nie to co w Lordsach). Animacja jest płynna, całość wypada niezwykle przekonująco. Kobieta zombie jak oberwie gazrurka zatacza się (czuć ciężar szlagów), a jej zero-jedynkowy, przegniły biust faluje subtelnie. Tekstury są ostre, a ziarnisty filtr potęguje klimat.
Zdziwił mnie natomiast brak ustawień "ultra" (może później dodadzą). Gra w 4k działa zadowalająco, ale można sprzęt odciążyć i zaaplikować fHD. Wówczas przy maksymalnych ustawieniach działa bez zarzutu w 60k/s, jeśli ustawimy suwak zasięgu w okolicach połowy. Gdy ustawiłem go maksymalnie w prawo (100%). Zdarzały się wyraźne spadki animacji nawet do 16klatek. Jednak to nie wina sprzętu. Twórcy pracują nad aktualizacją. Rożnica w widoczności horyzontu nie jest aż tak spora by sobie nią głowę zawracać. Niemniej niesmak pozostaje, ze otrzymujemy kolejna dużą produkcję, która nie jest doszlifowana.
Niebawem kupię kolejnego GTX 780 i sprawdzę po aktualizacji grę w SLI. Ale jestem pewny, że nawet na konsolach prezentuje się wybornie. Obniżyłem nieco jakość grafiki i dalej była to jedna z najlepiej prezentujących się obecnie gier.