Pracowałem w niemczech jako mechanik lotniczy, firma opłacała mi mieszkanie reszta była w moim zakresie, stawka godzinowa bardzo wysoka 35 euro za godzinę, możliwość nadgodzin płatne 150% ( z tym ,że możliwość taka istniała w sytuacjach gdy terminy gonią albo wyskoczyło coś pilnego. Czasem praca w weekend, bardzo dobra możliwość 200% płatne lub 100% i dodatkowy dzień wolny). Jednak kompletnie nie nadaje się pracować wśród tych ludzi, język do dupy mało kto mówi po angielsku, pracowałem pod polakiem także ten problem odpadł. W Szwajcarii wiem ,że płace jeszcze lepsze ale niestety znajomi mechanicy niechcieli powiedzieć ile. Jednak teraz zdecydowałem się na Wielką Brytanię 21 funtów za godzinę, pieniądze troche mniejsze ale mieszkanie również opłacane przez pracodawcę. I co ważne bariera językowa nie przeszkadza, naprawdę dogadać się po angielsku to wyczyn, nikt nie umie albo nie chce się przyznać słyszałem ,że w Szwajcarii pod tym względem jest gorzej.
Najfajniej wspominam Francje zdecydowanie mniejsze kasa ale i tak dużo lepsza niż w Polsce. Ludzie wspaniali, wyciągają cie na miasto lub zabierają 200 km w kraj pokazać coś fajnego. Przezabawni i towarzysty do tego język idzie szybko przyswoić. W naszym kraju mechanik lotniczy w dobrej firmie podstawę na ręke wyciągnie między 3-5 tysięcy, w Warszawie pewnie więcej ale niestety stawek nie znam. Za to socjal i dodatki mamy całkiem fajnie, nie chcę mówić w której firmie pracowałem ale w biednym regionie. Premia roczna za wyniki firmy około 2-3 tysiące na rękę, 13 też w tych okolicach, różne firmy to różnie płacą, czasem 13 w grudniu lub styczniu a premia roczna w luty, marzec, kwiecień. Premie zależy od firmy co roku, co kwartał lub co pół roku, darmowe bilty do kina, teatru, fundowana restauracja i to wszystko raz w miesiącu dla całej rodziny, "wczasy pod gruszą" to standard. Częsta praktyka to płacenie za nadgodziny 150 lub 200%. Dofinasowania do basenu, siłowni standard, możliwość kredytu na 0% do określonej kwoty do też częsta praktyka.
Polecam tą branże ze względu na małą konkurencję, jeśli ktoś sprawdzi się, zdobędzie licencję mechanika lub dobrą opinię fachowca to pieniądze dostaje się jak na nasze warunki bardzo przyzwoite. Trzeba mieć tylko wykształcenie techniczne albo dobre technikum albo inżyniera. Warto wspomnieć ,że wiele firm płaci za studia swoich pracowników. Sam zamierzam tak skończyć magisterkę jak skończe turne po świecie.
Nie polecam USA, płace wcale bez rewelacji jedynie życie dosyć tanie. Nie wiem jak wygląda to na stałe, mi pracodawca przez pół roku opłacał hotel! Jedynie co mi się podoba to paczka m&m za niecałe 3 dolary 1kg:P Jedzenie jest strasznie tanie, elektronika też ale bez rewelacji. Ceny które znacie to są przeważnie przed naliczonym podatkiem którego stawki są różne zależnie gdzie jesteście. Kraj ogromny, miałem służbowe auto także troche zwiedziłem, przestrzenie otwarte bez niczego po drodze potrafią się ciągnąć 200km.
Jeśli ktoś chce kupić mieszkanie lub tak jak ja wybudować dom za gotówkę, wystarczy zdobyć z 2-4 lata doświadczenia w Polsce a później przeglądać oferty firm rekrutujących dla dużych korporacji. 2-3 lata i macie zapewniony własny dach nad głową bez jakiegoś specjalnego zaciskania pasa. Ja po obronie licencjatu jadę spowrotem do Anglii.