Nieistotne, bo pokazując m.in. to:
pomimo zastrzeżeń, że gra nie musi tak wyglądać, to tylko test, podpis twórców pod filmikiem na kickstarterze głosił:
Someday we will look back on this and laugh at how primitive it looks, but for now, for only one week of test work, it’s pretty darn cool, don’t ya think?
W tydzień sklecili fragment planszy, który prezentuje się lepiej, niż końcowy produkt 3 lata i 4 mln dolarów później wyglądający na wyciosany z klocków. Gdybym był fanem Megamana, wspierał projekt na crowdfundingu, był mamiony bardzo fajnymi artami i materiałami video na każdym etapie produkcji, a potem dostał to:
poczułbym się bardziej wydymany, niż fani Mirror's Edge oprawą ME Catalyst po becie.