Wczoraj zacząłem grać w tego waszego Mesjasza i o zgrozo, jaki początek tej gry jest nudny! Nie mogłem się doczekać aż w końcu przejmę kontrolę nad postacią, no ale ok, oglądam scenki. Gdy w końcu pozwalają mi przejąć kontrolę, moim zadaniem jest dopełznięcie w żółwim tempie do następnej sekwencji scenki... genialny pomysł na gameplay.
Chodzenie, "eksploracja" korytatzyka w tej grze to koszmar. Strzelanie wypada nie najgorzej, zacząłem grę na najwyższym poziomie trudnosci i gdy w końcu pozwolono mi postrzelać, ucieszył mnie fakt, że przeciwnicy potrafią chociaż zmieniać osłony i w jakiś sposób mogą mnie jednak zaskoczyć.
Graficznie miejscami jest ładnie, miejscami przeciętnie, a jeszcze innym razem widać oszukańcze triki graficzne symulujące zaawansowane efekty graficzne, prezentując przy tym obrazki z najwyższej półki. Zdarza się też , że widać jednak ubogą geometrię i cały wygląd gry jest mocno podciagniety post processingiem. Animacje twarzy zdecydowanie na plus. Nawet zwykli przechodnie mają całkiem niezłą mimikę. Reszta animacji też daje radę, gra rusza się nieźle. Aha, gra jednak nie ma dobrego filtrowania anizo, tekstury jakieś 4-7m od postaci rozpływają się i gubią cenne detale.
Zobaczymy co będzie dalej, ale jak na razie to ja niestety zaczynam rozumieć skąd cały ten hejt w internetach.