Te dane są prawdziwe, czy po prostu tak sobie ktoś stoperek zrobił? Zresztą, wątpie by wszystkie porody w krajach trzeciego świata jak i w Chinach Indiach były "spisywane" - na jakiś zadupiach pewnie rodzą się tysiące i nawet o tym nikt nie wie prócz tubylców. Dane wydają sie wyssane z palca; zwykły "stoper".