cóż pozostaje mi przytaknąć Dziq'owi
ta szalona karuzela wyścigu sprzętowych zgrojeń nie zwalnia ani na chwilę.
czy więc warto prześcigać się z tymi argumentami (kto lepszy, szybszy, etc) dajmy spokój, Lepiej zagrajmy, a o inne rzeczy niech martwią się ci smutni panowie w swych czarnych garniturach, tkwiący w długich niemożliwie limuzynach, gdzieś tam chen za horyzontem ...