Nie wiem, czy pasowałaby mi ta tematyka w wydaniu Rockstar. Zrobiłby z tego pastisz i swoistą parodię kina gangsterskiego, a ja wolałbym poważniejszy, mafijny klimat.
Wtf? RDR było zajebistym dramatem westernowym, czemu miałoby być inaczej z Mafią?
Fakt. Swoje przypuszczenia oparłem na serii GTA, pewnie dlatego, że jest teraz na topie.
I chciałbym coś bardzo innego od GTA, jeśli chodzi o lokalizację i czas. Tym było RDR, a początki masowej industrializacji z XX wieku i gwałtowne jej wkraczanie do zakątków Ameryki mogłyby wprowadzić ciekawe elementy. Czyli pośrednio te klimaty, o których napisał Piter. Mielibyśmy już spore urozmaicenie w wyposażeniu, pojazdy mechaniczne, jak i konie nadal mocno używane do transportu. Nie wiem tylko, czy tkwi w tych czasach taki potencjał, aby można było z tego ukręcić wielkiego sandboxa.