Kert lepiej mi napisz jakie ta gra ma plusy według Ciebie, bo mnie w tej grze specjalnie nic się nie podobało.
Po raz wtóry mam wymieniać? Przejdź się do tematu z grą. Wszystkie można podsumować: John Marston. Powinno wystarczyć.
Piszesz o braku muzyki który to element ma wypływać na autentyczność gry, naprawdę grając w gry szukacie rzeczywistości czy przyjemniej rozgrywki ? Bo gry raczej za wiele wspólnego z rzeczywistością nie mają więc dodanie jednego elementu więcej całokształtu nie zmienia.
Wcześniej Madman zarzucił, że "policjanci" pojawiają się z dupy, a zaraz obok, że Dziki Zachód wygląda, jak Dziki Zachód. To może w końcu się zdecydujecie obaj? Czy szukamy rzeczywistości, czy fast travel, jazdy na orlim karku, baby z głową osła (
) i odtwarzaczem mp3 z playlistą w trakcie nudnej przejażdżki. No i może do tego liniowy charakter rozgrywki? Myślę, że bardzo by wam podpasował, do tego może jeszcze z uwięzioną kamerą. Wtedy nie będzie narzekania na "puste tereny i kilka gór", lol. A nie, sorry, R* zrobiło dużego sandboxa, za co wszyscy ich jebią po kątach. NOT.
Nie zmienia całokształu? Madman ją skreślił, bo na pustkowiu gonią go pomagierzy szeryfa i nie słyszy muzyki w trakcie konnej jazdy, lol. To wystarczyło. Jebała go historia, klimat, postaci, rozbudowanie, lokacje, dobra, nawet jak na ps3 oprawa (na tym sprzęcie przeszedłem i nie rzygałem na ekran, jak niektórzy próbują tu i ówdzie wmówić). Dla mnie to są śmieszne argumenty. Rozumiem, że gra może kogoś znudzić, ale nie jest to tak wysoki poziom zniechęcenia, żeby przyklejać grze łatkę cienkiej gierki, tym bardziej, jak się jej nie przeszło i do tego mowa o różnych GUSTACH. Jakbym nie lubił fantasy, to też nie grałbym w gry ze smokami i księżniczkami, ale nie jebałbym za to gry.