Z wymienionych przeze mnie gier osiem to murowani kandydaci do ocen na poziomie 8/10 i wyżej, a dwie nawet jeśli zbiorą niższe noty, to chcę mieć ze względu na gatunek. Windziarz to cebulak, który nawet ukochanego Batmana kupuje "do kolekcji" kilka lat po premierze, więc na temat kupowania gier mógłby się łaskawie nie wypowiadać, bo przy takich "graczach" branża dawno by zdechła.