Mój schron miał się dobrze. Trzydziestu mieszkańców. Kilka pomieszczeń maksymalnie rozwiniętych, kilku ludków eksplorowało pustkowia... Aż zachciało mi się przyspieszyć proces zdobywania energii w pomieszczeniu z generatorem. Akcja zakończyła się niepowodzeniem, a na domiar złego do schronu dostała się chmara radkaraluchów, które szybko uśmierciły większość rezydentów. Schron dogorywa...
Irytuje strasznie wolne zdobywanie surowców i kapsli. W razie ww. wypadku można zaczynać grę od nowa. Ożywienie postaci powyżej 17 poziomu to koszt około 400 kapsli. Teraz wystarczy to pomnożyć przez 10 i juz można zaczynać grę od nowa (ew. wydać kilka złotych na chlebaki...).
Dziwne, może coś się zmienia później, ale ja w ogóle nie narzekam na brak kapsli. Na kilkanaście pomieszczeń mam prawie wszystkie na maksa łącznie z wejściem do krypty, prawie każdy ma broń i jedyny problem z rushowaniem (np. jak jest prezent za 8 wypadków) jest taki, że spada im szczęście, bo z chęcią pozbywam się wiecznego nadmiaru stimpaków.
4000 tysiące kapsli to nie jest szczególnie dużo. Jak pisałem pierwszego posta tutaj pół godziny temu to nie miałem nic, a teraz mam 1,5 tysiąca z samego levelowania, rushowania i tego co wpada przy zbieraniu surowców (nie wiem od czego to zależy, chyba od luck). Zaraz przyjdą ludzie z pustkowia, skończę 3 zadania i będę miał znowu nadmiar kapsli. Dla mnie za wolno działa jedynie ćwiczenie statystyk, ale w sumie to rozumiem, bo wymaksowane ludki to praktycznie god mode.